Furgon w wersji podwyższonej pojawił się na rynku w kilka miesięcy po debiucie blaszaka o typowej wysokości. Od razu do dyspozycji było kilka wersji tego modelu. W wariancie najkrótszym auto ma długość 4.655 mm, a wysokość 2.475 mm. Jest zatem o 325 mm wyższe niż samochód w tzw. wersji niskiej. To spora różnica, rzutująca w znaczący sposób na objętość ładowni. O ile w takim Peugeocie o podstawowej wysokości ładownia ma kubaturę 7,5 m sześc., o tyle w wersji podwyższonej jest to już 9 m sześc. Takie auta posiadają dopuszczalną masę całkowitą 2.800 kg lub 3.250 kg. Te lżejsze dostępne są z silnikami 1,9-litrowymi (D i TD) o mocy 70 i 92 KM, cięższe jedynie z 1,9-litrowym turbodieslem bądź z silnikami 2,5--litrowymi (D i TD) o mocy 86 i 103 KM.

W wersji dłuższej Boxer mierzy 5.005 mm, a w najdłuższej (dane w tabeli) 5.505 mm. Te samochody oprócz wersji o dmc 3.250 kg mają wariant dmc 3.500 kg. Do wyboru są silniki: 1.9 TD, 2.5 D i 2.5 TD, a kubatura ładowni w krótszym z wymienionych furgonów wynosi 10 m sześc., a w dłuższym 12 m sześc. Sporadycznie na giełdach i w komisach spotykamy też furgon Peugeota w wersji maxi, przeznaczony dla użytkowników potrzebujących auta o wyjątkowo dużej wysokości (wewnętrzna wysokość ładowni przekracza 2 m). Samochód mierzy 2.680 mm, dostępny jest jedynie w wariancie 3,5-tonowym i o 5,5-metrowej długości. W tej wersji stosowane są wyłącznie silniki 2,5-litrowe.

Wszystkie silniki oceniane są wysoko, zbierają plusy m.in. za umiarkowane spalanie. Za najmniej trwałe uchodzą przeguby napędowe, a także amortyzatory. Generalnie rzecz biorąc, najwięcej ingerencji mechaników dotyczy przedniego zawieszenia. W kilku oglądanych przez nas samochodach szwankowały już alternatory (awarie pasków napinających). Dość powszechnie krytykowane są zamki, zarówno w drzwiach tylnych, jak i w bocznych.

Funkcjonalna szoferka. Pojemny, praktyczny przedział towarowy. Ekonomiczne i trwałe silniki wysokoprężne.

Niedokładnie spasowane detale wewnątrz kabiny. Marne materiały wykończeniowe. Mało trwałe fabryczne elementy zawieszenia.

- Nie ma większych problemów z układem napędowym, choć silniki z dużymi przebiegami bywają głośne. Także skrzynie biegów mają ten feler, kłopot znika zazwyczaj po wymianie łożysk. Na stan dróg nic nie poradzimy, a to on ma wpływ m.in. na układ zawieszenia (amortyzatory, sworznie wahaczy), z pewnością natomiast mamy wpływ na żywotność i niezawodność takich detali, jak zamki, zawiasy itp. W wielu egzemplarzach nie były konserwowane od nowości, nic więc dziwnego, że ich stan bywa opłakany.