Mogący jednorazowo przewieźć blisko 26 ton kruszywa poza publicznymi drogami Kamaz 65201, bo o nim mowa, jest sprzedawany u nas od przeszło dwóch lat (produkowany od listopada 2004 r.). Czteroosiowa tylnozsypowa wywrotka uzupełnia ofertę rosyjskiego producenta w segmencie pojazdów z napędem 8x4: w sprzedaży jest też mniejszy model 6540. Do testu dostaliśmy jedyną dostępną na rynku wersję Kamaza 65201 o technicznej DMC 41 t i ładowności 25.650 kg, napędzaną 12-litrowym silnikiem V8 o mocy 360 KM. Testowy Kamaz ustępuje nieco parametrami technicznymi konkurencyjnej Scanii P380 CB 8x4 z zabudową wywrotki tylnozsypowej KH-kipper, której techniczna ładowność wynosi 33 tony.

Zewnętrznie czteroosiowa wywrotka przypomina inne pojazdy z rodziny Kamaza. Znakiem rozpoznawczym jest wysunięty do przodu i odcinający się od szoferki duży przedni zderzak z wbudowanymi reflektorami. Wejście do środka ułatwiają dwa duże uchwyty w słupkach kabiny. Kierujący obsługuje najważniejsze przyciski konsoli środkowej bez odrywania pleców od oparcia, gdyż konsola jest ergonomicznie nachylona w stronę kierowcy.

Takie ustawienie ma jednak również minus: pasażerowi na środkowym fotelu brakuje miejsca na nogi. Lepsze niż w starszych modelach jest spasowanie plastików deski rozdzielczej, nadal jednak są one niskiej jakości. Kamaz dostępny jest tylko z jedną dzienną kabiną, w której przydałoby się nieco więcej miejsca za fotelami, tak by można tam położyć np. gumiaki i kask. Na pochwałę zasługuje praktyczne okno dachowe. Dobrym rozwiązaniem są dwie tylne szybki, przez które można obserwować skrzynię podczas kiprowania.

Podczas jazdy na drodze czuje się przejeżdżane nierówności. Poza tym przy wyższych obrotach silnika w kabinie jest głośno - konkurencyjne pojazdy zachodnie są lepiej wyciszone.

Przeciętna moc i moment obrotowy przekładają się na możliwości drogowe testowego Kamaza. O ile bez ładunku słabawa jednostka daje sobie radę z ciężkim pojazdem, o tyle po załadowaniu zdarza jej się męczyć. Na osłodę pozostaje dobrze zestopniowana ośmiobiegowa przekładnia ZF-a wyposażona w połówki. Pozytywnie odebraliśmy możliwości terenowe wywrotki. Mimo testowania pojazdu na sypkim podłożu nie zdarzyło nam się ani razu zakopać. Nie jest to oczywiście niemożliwe, z tego powodu w Kamazie znajdziemy blokady: międzyosiową i kołową. Zaskakująco duża jest objętość kipra testowanego pojazdu. 20 m sześc. predestynuje go do przewożenia lekkich materiałów. Jak się dowiedzieliśmy, klienci zamawiają testowy pojazd częściej w wersji z mniejszym, 16-metrowym kiprem.

Najważniejszym atutem Kamaza 65201, poza ładownością, jest jego cena. W wersji standardowej ta wywrotka kosztuje 290 tys. zł netto. To mniej od konkurencyjnych pojazdów 8x4, np. czteroosiowa wywrotka Scania P380 jest droższa o ponad 100 tys. zł. Zaletą Kamaza jest też jego prosta budowa oraz dostępność i niskie ceny części. Atutem Kamaza jest również to, że dostarczany jest już z zabudową. Minusem są krótkie okresy między przeglądami: Scania każe serwisować swój pojazd co 30 tys. km, Kamaz dwa razy częściej (przegląd z wymianą oleju co 16,5 tys. km).

Duży, fabrycznie montowany kiper. Niska cena zakupu. Prosta budowa.

Minusy

Słabe wyciszenie kabiny. Niska jakość plastików deski rozdzielczej. Krótkie okresy między przeglądami.